TEMPERATURA: +5°C
POGODA: bezchmurnie
Po 3h jazdy pociągiem w końcu dojechałem pod granicę ze Szwajcarią. Stąd już naprawdę blisko do szwajcarskich muciek. Zrobiłem zakupy w mini-markecie, i po 10min byłem już w hotelu, który znajduje się w centrum starego miasta. Pokoik super, szkoda tylko że jest słaby sygnał Internetu. Stąd zamieszczam tylko kilka fotek.
Dzisiejszy spacerek dał mi nieźle w kość. Zaczęło boleć mnie kolano (stary uraz). Dziś już nigdzie nie wychodzę. Oglądnę mecz w TV i idę się wyspać. Jutro muszę wstać wcześnie, żeby zjeść śniadanie i zdążyć na Bernina Express.