TEMPERATURA: 19°C
POGODA: świeci słońce
Na dziś plany mamy ambitne. Watykan - plac oraz bazylika, spacer na szczyt kopuły. Śniadanie zjedliśmy późno, bo po 9. Zanim dojechaliśmy metrem do stacji Ottaviano, skąd najbliżej do Watykanu, minęła 10-ta. O dziwo jak doszliśmy do placu nie było jeszcze dużej kolejki do security. Dojście do bazyliki nie zajęło nam więcej niż 30min stania w kolejce.
Pogoda sprzyja nam, przez co i zdjęcia wychodzą super. Widok z placu, wnętrze bazyliki imponujący. Szkoda że nie można robić zdjęć w kryptach. Po godzinie idziemy dalej na kopułę. Tata jedzie windą, a my z tańszym biletem idziemy na piechotę. Po drodze się śmialiśmy że zamiast dźwigać plecaki mogliśmy je dać tacie, żeby pojechały windą :)
Na szczycie jest mniej miejsca niż myślałem. Nikt nie kontroluje ilości zwiedzających przez co czasami jest ścisk. Ale widoki na Rzym rekompensują wszystko. Łącznie spędzamy tutaj blisko 4h. Na koniec jeszcze masa zdjęć z placu św. Piotra.