TEMPERATURA: -9°C
POGODA: bezchmurnie
W końcu nadeszła pora na nasz lot do Dubaju. Dzięki darmowemu Wi-Fi pooglądaliśmy kabarety i jakoś te 6h między lotami zleciało. Jedyne rozczarowanie lotniskiem to to, że nie ma tutaj restauracji (są tylko 2 bufety kanapkowe - dobre i to). Więc zamiast obiadu musieliśmy kupić co było w bufecie.
Do Dubaju lecimy nowszym, czteroletnim Boeingiem 737-800 (takim jakimi latają linie Ryanair). Na pokładzie można było zamówić sobie m.in. zupę za 2.00€ (bardzo tania karta menu). Odlot o czasie, bez opóźnień.