TEMPERATURA: 14°C
POGODA: pochmurno
Ranek we Frankfurcie wita mnie zimnym powietrzem i chmurami. O 8 zbieram się na śniadanie (tost z kawą w McDonalds na stacji kolejowej). Autobus na lotnisko mam planowo o 9. Przewoźnik chyba jednak sprzedał więcej biletów niż miejsc w autobusie bo na 1 autokar czekał niezły tłum. Pierwsza partia pasażerów zapakowała się dosyć sprawnie (w tym i ja) i autobus ruszył na lotnisko o 8:45. Następny miał być za 30min.
Na lotnisku byliśmy po 1,5h jazdy po puściutkiej autostradzie. Byłem wcześniej niż przewidywałem, więc zdążyłem się jeszcze wynudzić. Samolot wyleciał do Gdańska o czasie.