TEMPERATURA: 10°C
POGODA: pada deszcz
Po nie przespanej nocy (była taka impreza w hostelu że nie szło zmrużyć oka) poranek wita mnie mgłą i opadami deszczu. Czyli nici z moich planów. Na początek idę do pobliskiego pubu na kawę i tosta, potem do marketu. Z powodu fatalnej pogody idę zwiedzać zamek. Spędziłem tam trochę ponad godzinę. Pogoda na chwilkę się poprawiła, zszedłem do miasta, zdążyłem się dosłownie przejść chwilę nad jeziorem i znowu zaczęło padać. Trudno. Zamiast błąkać się bez celu po deszczu idę coś zjeść i jadę wcześniej do Ljubljany (koszt 6.30€)