TEMPERATURA: 28°C
POGODA: świeci słońce
Pod wieczór temperatura wcale nie spada, tylko zaczyna wiać lekki wiaterek. Po odświeżeniu się idziemy niecały kilometr na promenadę z restauracjami. Po męczącej podróży zamawiamy na dobry początek greckie piwo Alfa i do tego lokalne specjały - Souvlaki oraz Gyros.
Ponieważ tu jest godzina do przodu, do hotelu wracamy o 22 (u nas dopiero 21). Idziemy spać, bo jutro z rana w planie mamy objazd północnej części wyspy.
Ciekawostka odnośnie nazwy miejscowości - prawidłowa to Mpenitses, ale ponieważ niektóre nacje miały problem z wymową, stosuje się także nazwę Benitses.