TEMPERATURA: 6°C
POGODA: pochmurno
Wprost z lotniska jadę kawałek autostradą w kierunku jeziora Iseo, potem drogami lokalnymi. Pierwszym miasteczkiem gdzie się zatrzymuję jest Sarnico. Cicha mieścina. Gdyby nie promenada i dwie uliczki z kamienicami z początku poprzedniego wieku nic ciekawego bym tutaj nie znalazł. Wstępuję też do pastizzeri na obiad. Zaczęło lekko kropić więc jadę dalej.