TEMPERATURA: 9°C
POGODA: pada deszcz
Po ponad godzinie dojechałem do Mantuy. Niestety zaczęło siąpić. Na szczęście zamek był otwarty, więc mogłem spędzić czas pod dachem. Bilet wstępu nie taki tani, bo 12.00€ za zamek i pałac książęcy. O ile sam zamek okazał się mało interesujący (można wejść tylko na dziedziniec oraz pierwsze piętro, gdzie w 3 salach jest wystawa), to pałac bardzo ciekawy z dużą ilością dzieł sztuki z okresu XVI i XVII wieku. Zwiedzanie zajęło mi dobre 2h, na obiad wstąpiłem do jednej z pobliskich restauracyjek. Świeżo robiona Lasagne za 8.00€.
Po obiedzie jeszcze chwilę się przeszedłem po sąsiednich uliczkach, niestety zaczęło mocniej padać i zrobiło się chłodniej. Stąd postanowiłem wrócić do auta i pojechać wprost do Parmy, gdzie mam nocleg.