TEMPERATURA: 3°C
POGODA: pochmurno
Ale czas szybko leci... dopiero co miesiąc temu wróciłem z Kanarów (ferie z córą), a tu już wyjazd w drugą stronę... czyli na wschód... do Omanu. Ze znajomymi tym razem umówiliśmy się już na lotnisku. Zrobiłem wcześniej odprawę żeby siedzieć koło siebie (KLM pozwala w najniższych taryfach albo odprawę na lotnisku, albo on-line najwcześniej na 30h przed odlotem). Auto zostawiamy na parkingu P6 - za 6 dni koszt tylko 39 PLN.
Security sprawnie poszło i blisko 1,5h w oczekiwaniu na lot zeszło nam na rozmowach i planach na wycieczkę. Jeszcze przed samym wyjazdem kupiłem przewodnik po Omanie, choć wiem że zebrałem masę informacji. Ale dzięki temu wiem trochę więcej o kulturze, jedzeniu, tradycjach. Znalazłem też kilka fajnych miejsc do plażowania. W sumie się opłacało wydać 29 PLN.
Na chwilę przed otworzeniem bramki usłyszałem swoje nazwisko z prośbą o podejście do do bramki z której odlatywaliśmy. Pani sprawdziła nam paszporty oraz Visy (te mieliśmy, ale przecież równie dobrze mogłem kupić po przylocie do Omanu - tzw. Visa On Arrival). Wklepała wszystko przy nas do Amadeusa i możemy lecieć.