TEMPERATURA: 24°C
POGODA: pochmurno
Z rana obudził mnie głód... i dosłowny i nowych albańskich wrażeń. Ponieważ śniadania są od 8 więc zameldowałem się w restauracji punktualnie. Zamiast bufetu - talerzówka. I do tego słabiutki wybór. Trudno. Na pierwszy głód wystarczy. O 8:30 ruszam w stronę zamku Petrele, który oddalony jest w linii prostej o 11km. Droga zajęła mi 25min. Na miejscu okazało się że zamek jest zamknięty o tej godzinie mimo iż w G jest info, że czynne od 9. Po sezonie dopiero od 13. Chwilę pokręciłem się po okolicy licząc na to że bramę można ominąć i wejść na podzamcze za free. Niestety. Jadę dalej...