TEMPERATURA: 0°C
POGODA: pochmurno
Jeszcze będąc w Alanii przez przypadek wyczytałem na jednym z ogłoszeń biur turystycznych, że jedną z ważniejszych tutejszych atrakcji jest Kanion Sapadere, położony niecałą godzinę jazdy samochodem w pobliskie góry. Z Seki gdzie oglądałem ruiny miasta Syedra to tylko pół godziny jazdy. To był właśnie mój kolejny punkt dnia, tak samo jak spotkanych Niemców.
Po drodze stawałem kilka razy robiąc zdjęcia majestatycznych gór, lekko oświetlonych promieniami słońca. Na miejscu niestety słońca już nie było. Rzekłbym że było wręcz przenikliwie zimno (mimo iż założyłem na siebie dwie bluzy). Po opłaceniu wstępu do wodospadu idzie się kładką, która w pewnym momencie przez przelewające się fale z potoku zrobiła się lodowiskiem. Ciężko było stać a co dopiero iść pod górę.
Po niecałych 20min spaceru dotarłem na koniec, czyli do wodospadu, który oczywiście nie był tak imponujący jak inne które widziałem, ale sam spacer był fajny. W dół po lodzie jechałem już jak narciarz, mijając innych którzy szli przy barierkach. Inna sprawa że sporo osób było nie odpowiednio ubranych (adidasy, cienkie kurtki). Taka wycieczka z biurem kosztuje 40.00 USD. Choć sam bilet wstępu to 25.00TL.