Wyjeżdżając z rana z miejscowości Srima mieliśmy obawy czy jednak dojedziemy do parku, co więcej czy pogoda umożliwi nam zobaczenie czegokolwiek. Od samego rana bowiem mżyło i lekko padało. To w sumie 2 dzień kiedy pogoda była nie taka jak oczekiwaliśmy. Nie mieliśmy nic do stracenia ponieważ hotel rezerwowaliśmy w drodze. Założyliśmy że pojedziemy autostradą w kierunki Jezior, a jeżeli pogoda będzie dobra to pójdziemy pospacerować po parku.
No i minęliśmy zjazd z A1 na Plitvickie, we mgle i opadach deszczu. Stwierdziliśmy że jedziemy dalej. Ale po 10-15km rozjaśniło się na tyle że żałowaliśmy że jednak nie skręciliśmy. Następny zjazd był 30km dalej, a od zjazdu ok. 40min jazdy bocznymi drogami do miejscowości, w której było wejście do parku.
Cena biletu trochę nas zaskoczyła - 110Kn/os. Trochę drogo, jak za spacer i rejs stateczkiem po jeziorkach. Jedni powiedzą że warto, inni że nie. Dla mnie to był dzień prawdziwego wytchnienia od pracy. Ok. 3h w zupełności wystarczy aby przejść najdłuższą trasę.
Opłaty:
1. Chorwacja - A1 Pirovac - Gospic - 50Kn