Geoblog.pl    joael    Podróże    2012-Budapeszt    Zwiedzanie miasta
Zwiń mapę
2012
16
wrz

Zwiedzanie miasta

 
Węgry
Węgry, Budapest
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 987 km
 
Kilka tygodni wcześniej, zaraz po zarezerwowaniu biletów lotniczych, zarezerwowałem także zwiedzanie parlamentu. Musieliśmy wstać wcześniej aby być o 9:45 już przed bramką nr X.

Na dziś wykupiliśmy sobie śniadanie w hotelu (1250Ft / osoba), żeby nie latać po markecie. Ale tak szybko się uwinęliśmy... że i tak wstąpiliśmy do Tesco. Wcześniej oczywiście na dworcu kupiliśmy bilet 3-dniowy na komunikację miejską za 3850Ft. No i masz ci los... o ile zakupy poszły sprawnie, to trafiliśmy na zmianę kasjerów. Staliśmy 20min w kolejce. Później szybko musiałem wrócić do pokoju, żeby odnieść zakupy, i biegiem wrócić na stację i złapać metro do centrum. Rodzice od razu poszli na stację.

O 9:15 wsiedliśmy w metro, z nastawieniem, że chyba nie zdążymy. Ale spróbować warto. O 9:40 wsiedliśmy do metra linii czerwonej, aby po 1 przystanku wysiąść przed gmachem parlamentu. Rodzice sobie szli spokojnie, a ja jak wariat leciałem zająć kolejkę. Na szczęście dla nas okazało się że nasza grupa jest odwołana, i możemy wejść z następną grupą niemieckojęzyczną. To nic, ważne że wejdziemy do środka. Obowiązkowa kontrola bezpieczeństwa jak na lotnisku... i zostało nam pstrykanie zdjęć i słuchanie jazgotania przewodniczki mówiącej po niemiecku.

Po godzinie zwiedzania znowu byliśmy na słoneczku. Kilka fotek parlamentu z zewnątrz i idziemy w kierunku rzeki. Ponieważ na dziś mamy zaplanowane ostre zwiedzanie, a tatę bolała trochę noga, zrezygnowaliśmy ze spaceru do mostu Széchenyi i podjechaliśmy tam zabytkowym tramwajem nr 2. W końcu mamy bilet 3-dniowy na wszystkie środki komunikacji.

Spacerem przeszliśmy zabytkowy most, podziwiając panoramę Dunaju. Przed nami góra zamkowa. Ustawiliśmy się w ogonku do wjazdu kolejką Budvari Siklo na górę. Wagoniki drewniane, przepiękne. Szkoda tylko że podróż taka krótka. Koszt biletu w 1 stronę - 900Ft.

Na górze zrobiliśmy sobie odpoczynek. Przyszedł czas na kanapki. Pogoda nam dopisuje, więc zdjęcia wychodzą bardzo fajne. Dobrze że się zasiedzieliśmy, bo przez przypadek, nieplanowo, zaliczyliśmy uroczystą zmianę wart. Po blisko 2h spacerze przez całe wzgórze, ruszyliśmy aby poszukać miejsca gdzie zjemy obiad. No i znaleźliśmy super miejsce. Restauracja samoobsługowa "Var Bistro", praktycznie przy placu Dísz tér, stoliki też na zewnątrz. Do wyboru 3 zestawy dań za jedyne 1250Ft. Oczywiście wszyscy wzięliśmy tradycyjne kluseczki węgierskie z sosem gulaszowym. Zupę każde z nas wzięło inną. Moja gulaszowa smakowała fenomenalnie. Do tego węgierskie piwko 0,3l za 490Ft.

Po objedzie zjechaliśmy autobusem nr 16 do stacji metra Széll Kálmán tér (dawna stacja Moszkva tér), i dalej metrem linii czerwonej do stacji Deák tér. Naszym następnym punktem zwiedzania były słynne budapesztańskie termy. Przesiedliśmy się więc w żółtą linię metra, najbardziej zabytkową. Wysiadamy przy Széchenyi Fürdő. Przed budynkiem spotkałem kanadyjkę polskiego pochodzenia, która błądziła, a też tak jak my chciała zobaczyć termy. Nie wiedziała że można wejść do środka budynku i popatrzeć na kąpiących się bez konieczności wchodzenia na baseny.

Chwilę jeszcze porozmawiałem z kanadyjką, o Polsce, Kanadzie, Węgrzech, kulturze i ruszyliśmy dalej. Byliśmy tylko o krok od zamku Vajdahunyadvár. I tu miła niespodzianka. Przed zamkiem trwał festyn. Trudno było się przecisnąć poprzez tłum. Nie zatrzymując się specjalnie przy zabudowaniach zamkowych spacerem poszliśmy dalej dookoła jeziora, kierując się na plac zwycięstwa (Hősök tere). Widać że to jakaś większa impreza, ponieważ nawet ulice i plac były pozamykane. Grał jakiś zespół węgierski. Znaleźliśmy sobie ławeczkę i chwilę posiedzieliśmy.

Spacerem doszliśmy do stacji metra Bajza utca. Tata ma już dość, noga go boli coraz bardziej, wiec wsiadamy do metra i wysiadamy na ostatniej stacji przy Vörösmarty tér. Niedaleko jest McDonalds więc idziemy na kawę. Latte Macchiatto kosztuje 540Ft.

Po kawie spokojnym krokiem idziemy dalej przez Vaci ut. w kierunku przystanku autobusowego położonego koło stacji metra Ferenciek tere. Autobusem nr 8 można przejechać Dunaj, i wysiąść koło wzgórza Gellerta. My oczywiście ze względu na tatę idziemy na łatwiznę i czekamy na autobus nr 27, który wjeżdża na górę. Później pozostało już tylko cieszyć się widoków. O 17:30 mamy już na dzisiaj dość. Jedziemy z powrotem do hotelu. W końcu jutro też jest dzień.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (128)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Multimedia (2)
  • rozmiar: 0,00 B  |  dodano
     
  • rozmiar: 0,00 B  |  dodano
     
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
joael
Dominik Chrzanowski
zwiedził 33% świata (66 państw)
Zasoby: 2757 wpisów2757 1390 komentarzy1390 38156 zdjęć38156 267 plików multimedialnych267
 
Moje podróżewięcej
22.02.2025 - 22.02.2025
 
 
27.06.2024 - 27.06.2024