TEMPERATURA: +1°C
POGODA: pada śnieg
Rano obudziłem się już o 6. Przestali grzać. W hostelu zimno jak w psiarni. Na początek kąpiel rozgrzewająca. Przez drzwi słyszę już krzątanie po korytarzu. O 7:30 otwierają salę śniadaniową, po 10min jest już sporo osób. Pewnie też ich obudził głód i zimno. Sporo polaków, nawet para z którą wczoraj przyleciałem. Za oknem pada śnieg. Jest niższa temperatura niż zapowiadali wcześniej. Chyba trzeba zmienić plany? Zamiast do Tirano jechać pociągiem o 16:08, pojadę wcześniejszym o 14:08. 4 godziny zwiedzania z plecakiem na plecach powinny mi wystarczyć?!
Na miasto wychodzę zaraz po 10-tej. Idę główną ulicą w kierunku kolejki wjeżdżającej do Citta Alta. Jednak na początek muszę zrobić zakupy do pociągu. Po drodze jest Carrefour Express. Ceny trochę wyższe niż w Polsce. Jakieś 300m wyżej już widać stację kolejki. Zero wycieczkowiczów. Tylko ja :) Zaczyna coraz mocniej sypać.
Po 10min jestem już na górze. Sypie już całkiem ładnie. Szwędam się to tu to tam, wchodząc nawet na twierdzę La Rocca, powoli zbliżając się do Piazza Vecchia. Tutaj przy podcieniu mogę trochę obeschnąć, bo już jestem cały mokry. Rok temu dotarłem tylko tutaj, teraz idę dalej zobaczyć co jest na końcu murów. I może wjadę drugą kolejką na wzgórze San Vigilio?
Przeszedłem przez Piazza Mascheroni (ładne budynki) udając się w stronę kolejki. Jako że mam bilet 3-dniowy i blisko 2,5h do odjazdu pociągu wjeżdżam na górę. Nie ma kierunkowskazu do zamku, więc idę "na nos". Okazało się że ten zamek to ruina. Nic nie widać. Sypie mocny śnieg. Po powrocie do kolejki, zjeżdżam w dół, po czym idę wzdłuż murów w dół. Po dojściu do Porta San Giacomo idę alejką w stronę dolnego miasta.
Na stację kolejową docieram na 50min przed odjazdem pociągu. Bilet łatwo można kupić w automacie, nie trzeba stać w kolejce do kasy. Ważne żeby ten bilet jeszcze skasować na peronie dworcowym. Trochę pospacerowałem po dworcu, na 20min przed odjazdem pociąg był już podstawiony na peronie 1OVEST (wychodząc na peron trzeba iść w prawo za dyżurkę). W pociągu pełno młodzieży wracającej po szkole do domu... za niecałe 3h będę w Tirano. Po drodze czeka mnie przesiadka w Lecco.