TEMPERATURA: 23°C
POGODA: świeci słońce
Dzień 3. Po ostatnich dwóch dniach mamy już dość słońca. Po śniadaniu Ewa wychodzi z małą pooglądać zwierzaki. Czekamy na jej drzemkę i dopiero później idziemy na spacer. Mała też jest mocno czerwona.
Dziś skracamy sobie drogę na plażę i idziemy przez krzaki obok naszej posesji do najbliższej drogi. Dzięki temu zamiast 600m, mamy do przejścia zaledwie 300m. Zaczyna wiać mocny wiatr. Powolutku idziemy i widzimy jak autobus nr 2 jedzie do Kos. Szybka decyzja. Jedziemy do miasta.