TEMPERATURA: 21°C
POGODA: świeci słońce
To mój drugi i ostatni dzień w Kopenhadze. Na miasto wychodzę po 8 rano, oczywiście po śniadaniu. Koledzy z pokoju jeszcze spali. Odgłosy z korytarza skutecznie mnie budziły w nocy chyba ze 3x.
Mam 5h czasu do odjazdu pociągu. Na początek idę przez sprzątane ulice do ogrodów królewskich. Na mapie park wydawał się większy. Po środku stoi okazały zamek - rezydencja. Obok koszary gwardii. W parku tylko osoby uprawiające sporty, turyści z Japonii i ja :)
Z parku idę przez cytadelę jeszcze raz spróbować zrobić ładne fotki syrence. A potem spacer w kierunku Nyhavn, relaks nad kanałem, i spacer na stację kolejową. Pociąg do Szwecji odjeżdża o czasie.