TEMPERATURA: 6°C
POGODA: pochmurno
Weekend listopadowy minął dosyć szybko, może dla tego, że mieliśmy jeszcze gości, i cały czas była praca w pensjonacie. Jeszcze w dniu wylotu przed wyjazdem na lotnisko szykowałem pokój na przyjazd. Wszystko się udało zgrać. O 11.30 jadę do Gdańska. Auto jak zwykle zostawiam na parkingu u znajomego. Za 5 dni płacę z góry 50 PLN. Po przyjeździe pod terminal, od razu kieruję się do odprawy bezpieczeństwa. Szybkie przejście przez kontrolę i mogę się rozsiąść pod bramką 15, skąd będziemy lecieć do Bergamo. Odlot delikatnie po czasie.