TEMPERATURA: 14°C
POGODA: pochmurno
W nocy nie mogłem spać. Chyba położyłem się za wcześnie. Wstałem o 5, zjadłem śniadanie w pokoju, odebrałem fakturę i o 6.30 pojechałem szukać stacji benzynowej żeby zatankować auto. Okazało się że nie będzie z tym problemów, jak wczoraj. Pierwsza napotkana i sukces... auto zatankowane na full. Można oddać.
Po 10min jazdy byłem pod lotniskiem. Ponieważ wypożyczalnia czynna jest od 8, auto mogłem zostawić na parkingu, a kluczyki wrzucić do skrzynki w hali odlotów. Co za ułatwienie?!
Lotnisko jest bardzo małe. Pasażerowie pod bramką nieźle się ściskają przed odprawą. Ja sobie siadłem na ławce i czekałem do samego końca. Numer miejsca w samolocie mam, a i tak podwozi nas jeszcze autobus.