TEMPERATURA: 21°C
POGODA: bezchmurnie
Na lotnisko wyjeżdżamy o 1:30 w nocy. Taxi łapiemy pod hotelem, i okazało się że taryfa jest zupełnie inna niż ta z lotniska :) Na dzień dobry za trzaśnięcie drzwiami licznik pokazuje tylko 5.00 AED a nie 15. Podczas jazdy ucinamy sobie miłą rozmowę z kierowcą. Po 10min jesteśmy na miejscu. Za kurs płacimy 18.75 AED.
Po wejściu do hali odlotów idziemy sprawdzić na tablicy, czy już jest wskazany numer stanowiska odprawy biletowo-bagażowej. Check-in jest otwarty (na tym lotnisku otwierają na 3h przed odlotem). Ustawiamy się w kolejce. Pan z obsługi informuje nas że będziemy lecieć mniejszym Boeingiem 737-500 stąd musimy nadać nasze bagaże podręczne do luku. Trochę nas to denerwuje, bo oznacza to że w Warszawie będziemy musieli czekać na taśmie na bagaże, a to zazwyczaj dobre 30-40min. No trudno...
Przepakowujemy się do plecaka, zdajemy obie walizki, dostajemy bilety (na razie tylko do Kijowa, bo jest jakiś błąd i nie mogą nam wydrukować na całą trasę), i idziemy na kontrolę paszportową. Idzie to bardzo sprawnie, urzędnik szukał tylko kiedy przekroczyliśmy granicę i na tej samej stronie przybija pieczątkę wyjazdową. Nowy paszport ostemplowany :)
Po security idziemy dobre 20min pod naszą bramkę. Na niecałą godzinę przed odlotem zaczyna się boarding. Start o czasie.