Po prawie tygodniowym wojażu po Europie wracam do domu. Wymęczony ale i zadowolony. To dopiero mój drugi Eurotrip ale nie ostatni. Fajna sprawa codziennie być w innym miejscu, w innym państwie. Wycieczka może nie wyszła tanio... ale najwięcej można było zaoszczędzić na noclegach. Dla mnie spanie w hostelu jest ok. Ale na jedną noc. Jednak brak kultury współspaczy mnie przeraża, i denerwuje jednocześnie.