TEMPERATURA: 40°C
POGODA: świeci słońce
Po zjechaniu ze szczytu góry skręcamy w prawo i jedziemy pod wodospac Durian Perangin, oddalony o ok. 4,5 km. Po drodze tankujemy skuter za 2 MYR, który ledwo zipie po wjeździe na górę.
Z parkingu pod sam wodospad, który jest ok. 200m wyżej prowadzi fajna ścieżka. Jest też miejsce do odpoczynku po środku dżungli. Super miejsce.
Po zejściu z powrotem na parking idziemy coś zjeść w miejscowej jadłodajni. I tu zaskoczenie. Obiad za 12 MYR. W tym pyszna łagodna zupa rybna. Właściciel był tak zaskoczony że żona ma gotować dla obcokrajowców że dokładnie się wypytał o ostrość, i nawet przyniósł próbki przed podaniem całości. Miły akcent... dobre jedzenie... i tanie.