TEMPERATURA: 30°C
POGODA: świeci słońce
Po 4h od chwili wyjścia z Rabatu doszliśmy do Ghar Lapsi. Po drodze było niezłe zejście z klifów. Na początku łagodne, utwardzoną drogą, potem przedzieranie się przez krzaki. Tak przynajmniej prowadziła nas nawigacja z Maps.me
Nie mniej jednak w upale, po przejściu 10km mogliśmy się rozkoszować pływaniem w chłodnej zatoce. Mimo iż dziś jest poniedziałek, to na miejscu było sporo miejscowych oraz kilkoro cudzoziemców, w tym dwie polki.
Po kąpieli wstąpiliśmy na lody i kawę, a tuż przed 16-tą jedziemy autobusem nr 109 z powrotem do Rabatu.