TEMPERATURA: 19°C
POGODA: pochmurno
Autobus z Nikozji jedzie do Larnaki niecałą godzinę. Wysiadam na ostatnim przystanku przy Finikoudes. Idąc do hotelu ładnie było widać zachód słońca. Po odświeżeniu wracam na miasto, żeby zjeść kolację. Padam wcześnie bo o 21. Na jutro w planach mam Limassol, autobus odjeżdża o 9:30, więc nie muszę się śpieszyć. Będę mógł się wyspać.
Obudziłem się i tak wcześnie bo o 7:30. Rano na śniadaniu spotkałem polaków. Niechcący usłyszałem coś o dzisiejszym święcie. Była 7:50. Podszedłem do recepcji żeby potwierdzić tę informację. Okazało się że tak. Czyli autobusy kursują inaczej, mój do Limassol zamiast odjechać o 9:30, odjeżdża o 9:00. Dobrze że miałem spory zapas czasu. Idąc na przystanek zdążyłem jeszcze podejść do Saint Lazarus, kościoła, jednego z ważniejszych na wyspie.