Po sezonie jadę z kuzynem do Czech. To mój prezent na jego 40-te urodziny. Dawid z racji swojego zawodu nie wyjeżdża poza nasz kraj, więc taka zagraniczna wyprawa będzie dla niego zapewne nie lada wydarzeniem. Jedziemy samochodem bo nie mamy dokładnego planu, a tylko zarys. Zobaczymy jak to wszystko wyjdzie... Na pewno pierwszy nocleg we Wrocławiu, potem dwa noclegi w Pradze.