2017
10
paź
Trekking do Cascate Marmarico
Włochy, Ferdinandea
Przejechano 2168 km
TEMPERATURA: 18°C
POGODA: pochmurno
Z rana po śniadaniu jedziemy znowu w góry. Tym razem za radą naszego gospodarza w okolice San Bruno i Mongiany. Na końcu drogi SS110dir położony jest stary folwark - Ferdinandea. Tam zaczyna się szlak do wodospadu Marmarico. Z Pizzo droga liczy 72km, które krętymi drogami przez lasy przejechaliśmy w 1h 40min. Super widoki. Dziewicze tereny. Po 11 ruszamy na szlak.
Jak się okazało tylko początek trasy jest łatwy. Im dalej tym gorzej z trasą. Pełno zwalonych kamieni, widać że dawno nikt tutaj nie naprawiał szlaku. W planie mieliśmy dojść do samego wodospadu, niestety przez urwaną drogę doszliśmy na ok. 1,5km od celu. Widać było wodospad ale nie chcieliśmy ryzykować. Duża różnica poziomów sprawiła że pozornie łatwa trasa zamieniła się w ponad 3h wspinaczkę.
POGODA: pochmurno
Z rana po śniadaniu jedziemy znowu w góry. Tym razem za radą naszego gospodarza w okolice San Bruno i Mongiany. Na końcu drogi SS110dir położony jest stary folwark - Ferdinandea. Tam zaczyna się szlak do wodospadu Marmarico. Z Pizzo droga liczy 72km, które krętymi drogami przez lasy przejechaliśmy w 1h 40min. Super widoki. Dziewicze tereny. Po 11 ruszamy na szlak.
Jak się okazało tylko początek trasy jest łatwy. Im dalej tym gorzej z trasą. Pełno zwalonych kamieni, widać że dawno nikt tutaj nie naprawiał szlaku. W planie mieliśmy dojść do samego wodospadu, niestety przez urwaną drogę doszliśmy na ok. 1,5km od celu. Widać było wodospad ale nie chcieliśmy ryzykować. Duża różnica poziomów sprawiła że pozornie łatwa trasa zamieniła się w ponad 3h wspinaczkę.
Zdjęcia (24)
Komentarze moga dodawać tylko zarejestrowani użytkownicy
Zasoby: 
34.457 
22.044 
1.100.642 
3.423 
