TEMPERATURA: 23°C
POGODA: świeci słońce
Z samego rana obudziła mnie Eli z życzeniami po Portugalsku (nauczyła się w tajemnicy). Po śniadaniu ja idę na spacer w kierunku dzielnicy Sao Martinho, a dziewczyny idą na rejs statkiem licząc na to, że spotkają Delfiny.
Obiad jemy znowu w Pingo Doce, potem spacerujemy po starówce. Wieczorem idziemy razem do dzielnicy Sao Martinho w poszukiwaniu Fado, niestety wszystko jest pozamykane.