TEMPERATURA: 19°C
POGODA: świeci słońce
Z samego rana wstajemy o 6 żeby dojechać na lotnisko przed 7. Wylot mamy o 8:50. Musimy jeszcze zdać auto (pierwszy raz Goldcar próbował mnie naciągnąć na szkody, których nie zrobiłem). Potem kontrola bezpieczeństwa, boarding... i nie lecimy!
Samolot ma awarię silnika... wycieka paliwo. Koniec końcu po 3h siedzenia w samolocie lecimy (awaria naprawiona), choć prawie 1/3 pasażerów spanikowała i opuściła na własne życzenie samolot.