Po każdym takim wyjeździe wracam nie tylko zadowolony, ale wiem po co to robię. Mając ograniczony czas lepiej można zaplanować zwiedzanie i więcej informacji przyswajam o miejscu do którego jadę. Oczywiście zbytnio nie ma czasu na chodzenie po muzeach, ale rzadko kiedy są tzw. must see, które nie odpuszczę. No i najlepsze... ponowne odliczanie do kolejnego wyjazdu.