TEMPERATURA: 12°C
POGODA: pochmurno
Praktycznie cały lot przespaliśmy. Poranne wstawanie dało się we znaki. Po przylocie odbieramy auto od Wojtka i jedziemy do domu. Rozpakowujemy się i idziemy na obiad do rodziców. Duży plus, bo nie trzeba gonić na zakupy i stać przy "garach".