TEMPERATURA: 14°C
POGODA: pochmurno
Jeszcze w samolocie przed lądowaniem zamieniłem kilka zdań z chłopakiem, który siedział obok mnie. Ponieważ z lotniska do miasta są tylko taxi, spytałem czy czasem nie jedzie w podobnym kierunku, żeby podzielić koszty. Przejazd 3km kosztuje 10.00€ - drogo! Gdyby nie pora (noc) to zastanowiłbym się czy nie pójść spacerem, tym bardziej że jest chodnik aż do samego centrum miasta. Na szczęście okazało się że ów chłopak miał jechać do Lagoa, więc zgodził się mnie podrzucić do hotelu pod drodze. Przy wysiadaniu chciałem mu dać banknot 5.00€, ale nie przyjął... podziękowałem za podwózkę i dałem mu swoją wizytówkę, mówiąc że odwdzięczę się jak wpadnie w odwiedziny do Polski :) Jak wszedłem do recepcji hotelowej przy ladzie już stali pasażerowie z mojego lotu :) Idę spać po 1 czasu lokalnego, czyli po 3 naszego.