TEMPERATURA: 24°C
POGODA: świeci słońce
Po śniadaniu zdałem klucze, chwilę jeszcze przespacerowałem się po plaży w Golem i ruszyłem do portowego Durrës, które oddalone jest ok. 10km od hotelu. Byłem już tutaj w 2011 roku, tylko nie w najstarszej części miasta.
Auto zostawiłem na ulicy koło portu, ok. 1km od promenady. Na początek przeszedłem się przez centrum, zaglądając przy okazji do Amfiteatru. Na mieście sporo osób, w tym oczywiście Polaków. Przy płocie miło sobie pogawędziłem ze starszymi osobami które same wybrały się do Albanii (wzbudzając mój podziw).
Widać że sama promenada jest dopiero co po odnowieniu, choć jeszcze są elementy które kują w oczy (rozwalone domy, opuszczone sklepy, itp). Ale po 10 latach widać zmianę na lepsze. Także dzięki turystyce i otwarciu kraju na świat. Albańczycy także mi mówili, że gwałtownie spadła ilość napadów na turystów i jest bezpiecznie. Tym optymistycznym akcentem kończę krótki pobyt w Albanii.