TEMPERATURA: 1°C
POGODA: pada deszcz
Uwielbiam ten stresik jak gdzieś lecę. Oczywiście nie spałem w nocy czuwając. Wstałem o 2, tak by po 4 wyjechać na lotnisko. Auto zostawiłem na parkingu P6 (w dalszym ciągu to najtańszy sposób na parkowanie). Kontrola sprawna. Boarding mimo iż zaczął się późno, to było na tyle mało pasażerów, że punkt 5:35 zaczęto nas wypychać z miejsca postojowego (doceniam wejście przez rękaw do Dasha, bo przy brzydkiej pogodzie nie trzeba iść w deszczu do samolotu.