TEMPERATURA: 19°C
POGODA: świeci słońce
Ponieważ wylot miałem z samego rana, z kwatery musiałem wyjść zaraz po 6 rano, droga na lotnisko zajęła mi 35min. Kluczyki od auta wrzuciłem do skrzynki i mogłem iść na odprawę. O dziwo samolot był pełny, a obsługa skrupulatnie mierzyła walizki (Hiszpanie faktycznie przesadzali z tymi podręcznymi). Do Santiago wystartowaliśmy o czasie.