TEMPERATURA: 22°C
POGODA: świeci słońce
Zanim się wygodnie rozgościłem w wagonie już byliśmy na miejscu. Stacja kolejowa jest oddalona o ok. 1,5km od starego miasta, które jest przepięknie usytuowane na półwyspie. Na początek przespacerowałem się promenadą do wieży Estatua del Rey Carlos III. Super pogoda, masa ludzi na spacerach i bieganiu. Lekko wiał wietrzyk od strony oceanu. Nie spodziewałem się że La Corunia jest tak ładnym miejscem. Po obejściu całego półwyspu doszedłem do portu, przy którym jest jeszcze ładniejszy deptak, zakończony zamkiem. Za dużo czasu nie miałem bo już po 19 trzeba było jechać autobusem na lotnisko. I tu niezły cyrk. Wg mapy google na lotnisko jeździ autobus A4, ale nie ma oznaczonego miejsca, bo kurs realizuje przewoźnik ALSA, a nie linia lokalna. Wg schematu ALSA ten autobus ma inne oznaczenia. Trochę było nerwów, ale się udało namierzyć przystanek i pojechać bez problemów na samolot do Bilbao...