TEMPERATURA: 32°C
POGODA: świeci słońce
Po drodze zatrzymałem się jeszcze w miasteczku Anafonitira, która słynie z dobrze zachowanego klasztoru z czasów okupacji weneckiej. Został założony najprawdopodobniej w połowie XV wieku, a jego nazwa pochodzi od bizantyjskiego cudownego obrazu Panagia Anafonitria. W tym klasztorze św. Dionizos, patron Zakynthos, został mnichem i spędził tu ostatnie lata swojego życia.
Po obejrzeniu klasztoru zrobiłem sobie przerwę na kawę, fajnie było posiedzieć w cieniu. Upał dawał się mocno we znaki.