W tym roku dużo wcześniej zamknęliśmy pensjonaty, tak by końcówkę sierpnia poświęcić Eli, żeby coś miała z wakacji. Wiadomo, człowiek nie tylko pracą żyje, a pieniądze to nie wszystko. Ponieważ wyjazd ciężko zaplanować, bo wszystko zależy od ilości rezerwacji, wybraliśmy jako destynację nasze góry i wyjazd autem. Rezerwacje robiliśmy dosłownie 2 dni przed wyjazdem, z tak krótkim wyprzedzeniem chyba nigdy nie wyjeżdżałem?!