TEMPERATURA: 5°C
POGODA: pada deszcz
Minęło półtora miesiąca od ostatniego wyjazdu na Mauritius, czas ten spędziłem na remoncie w pensjonacie. Robimy nowe łazienki i odmalowujemy pokoje. Więc taki przerywnik w postaci jednodobówki, bardzo mi się przyda.
W nocy jak to przed wyjazdem nie mogłem spać - grałem. Ostatnio dałem się wciągnąć w grę wojenną (a nie grałem od co najmniej 15 lat). Wciągające :)
Na lotnisko wyjechałem o wcześniej bo o 3:45, bo i lot wyjątkowo szybko. Normalnie landryny startują po 6 rano, a tu rajan przed 6. Na security akurat trafiłem jak zbierała się kolejka, mimo to przeszedłem w 7min. A potem udałem się pod bramkę 21. Na 40min przed boardingiem jak zwykle ustawiła się kolejka. Stanąłem sobie na końcu, a tu zoonk. Zmiana bramki na 15. I tak ostatni będą pierwszymi :)