TEMPERATURA: 15°C
POGODA: pochmurno
Sezon jakoś zleciał. Przez 2 miesiące siedzenia w pensjonacie idzie świra dostać. No ale nadszedł 21 Sierpnia, i w końcu można było się wyrwać z tego grajdoła. Chociaż na 1 dzień... ale jaki?! Mimo zmęczenia sam się obudziłem 10min przed budzikiem, który był nastawiony na 3. Śniadanie bez kawy (bo odstawiam) i w drogę. Idzie zmiana pogody bo z rańca były mgły i ogólnie chłodno. Prawie do samego Gdańska ślisko, jak po ulewach, które dopiero dziś miały dojść do Trójmiasta.
Auto jak ostatnio zaparkowałem koło stacji PKM Rębiechowo, skąd piechotą ok. 600m na lotnisko. Zapomniałem że w okolicy 5 odlatuje masa samolotów to i ruch na lotnisku duży. Trzeba było swoje odstać do security... a potem to już tylko trzymanie wzroku na wprost, żeby nie usnąć. Kimka dopiero w samolocie.