TEMPERATURA: 29°C
POGODA: świeci słońce
Na Seszelach pogoda mocno w kratkę. Jest słońce, ale są i chmury. Akurat siedziałem po tej stronie z której widać było wyspę. Po wylądowaniu musieliśmy siedzieć w samolocie, aż przyszedł pracownik służby celnej i pozwolił wysiąść. Dziwne!
W terminalu zanim dotarłem do miejsca gdzie wbijają pieczątki, przeszedłem przez brankę skanującą twarz (to taki system sprawdzania czy pasażer ma ETA). Stojąc w kolejce po pieczątkę widziałem że kilku osobom z mojego samolotu zapaliła się czerwona lampka i byli kierowani na bok.
Po otrzymaniu pieczątki skanowanie bagażu, pytania celnika o cel podróży itp, i mogłem iść odebrać auto. Pan z wypożyczalni czekał z tabliczką z moim nazwiskiem. Szybko wypełniliśmy dokumenty, zapłaciłem gotówką i mogłem jechać.
Na Seszelach jest ruch lewostronny. Czas znowu przesuwam +1h w stosunku do Etiopii. W Polsce jest +3h (jeszcze jest czas letni).