Rano wstajemy wcześnie żeby mieć czas na spokojne obejście katedry. Przed wejściem jesteśmy o 8:40. Kasa biletowa czynna od 9:00. Widzimy że starsi ludzie wchodzą bocznym wejściem bez biletów. Idziemy to sprawdzić. I się okazuje że można wejść bez biletów przez nawę dla wiernych (pewnie nikt o tym nie wie). No to zaoszczędziliśmy 16,00€. Będzie na zakupy. Zwiedzanie zajmuje nam trochę ponad godzinę. Po wyjściu idziemy coś zjeść...
Ponieważ dziś nie mamy śniadania w hotelu, wychodząc z katedry chcemy wejść do Burger Kinga, który jest na wprost wejścia. Niestety po szczęściu mamy też pecha. Otwierają o 11:00. Trudno. Wracamy do hotelu. Po drodze wchodzimy do kafejki na kawę i ciastko. I tak zasyceni jedziemy szukać Lidla (gdzie są gotowe kanapki).