TEMPERATURA: 1°C
POGODA: pochmurno
Po odespaniu podróży i dobrym śniadaniu zebraliśmy się na spacer po Krupówkach. Jak zapowiadali białe święta... tak się sprawdziło. Z tym że temperatura dodatnia, i robi się ciapa i na drodze i na chodniku.
Z Białki do Zakopanego jest 26km, jednak przez pogodę trasa zabrała nam blisko 40min. Widać że powoli turyści nadciągają na święta w Tatry. Sporo nietutejszych rejestracji. I zagranicznych też.
Na Krupówkach o dziwno nie ma jeszcze tłumów, i w restauracjach można znaleźć miejsce bez problemu, z tym że widać nowe ceny - świąteczne. My na obiad weszliśmy do baru samoobsługowego, bo mieli ciekawy wybór dań. Ja podziwiam ich sprytny marketing. Na szyldzie 100g za 3zł... nasz obiad tym sposobem kosztował 38zł :) Tacka na dzień dobry waży 100g.
Długo na spacerze nie wytrzymaliśmy bo nogi nam przemokły od pluchy... i oczywiście władze miasta nie wpadły na pomysł żeby odśnieżyć najbardziej reprezentacyjną ulicę Zakopanego.