TEMPERATURA: 21°C
POGODA: świeci słońce
Lądowanie przebiegło gładko. Pas na którym lądowaliśmy był oddalony o kilka kilometrów od terminala, dlatego samolot jeszcze kołował dobre 10min zanim się zatrzymał pod rękawem. Wychodząc jeszcze nie dało się odczuć tego gorącego powietrza.
Po wyjściu z hali przylotów zacząłem szukać znaczka kierującego do stacji metra, która jest pod terminalem. Okazało się że lotnisko Barajas wcale nie jest takie małe, przejście z hali II do III zajęło mi blisko 10min szybkiego marszu. Potem lekki kłopot z zakupem biletu na metro - trzeba wykupić dodatkowy suplement do taryfy miejskiej... i już można planować przesiadki po gęstej siatce metra, tak by trafić pod hostel.