TEMPERATURA: 9°C
POGODA: świeci słońce
To był mój pierwszy lot dalekodystansowy podczas dnia. Goniliśmy czas... tak można by powiedzieć. Wystartowaliśmy o 11:50, wylądowaliśmy o 14:10. A przecież Warszawę i Seul dzieli ponad 4800 mil :)
Lot spokojny, obsługa bez szału, jak tylko mogli to znikali żeby nikt ich czasem o coś nie zapytał (to a propos znajomości języków, niestety większość ma problem z angielskim, a co dopiero z koreańskim - a przecież przewoźnik się chwali że podczas każdego lotu jest co najmniej 1 osoba mówiąca w tym języku?!
Mogę się jeszcze przyczepić do wyboru posiłków - a w zasadzie do braku wyboru. Nie wiem dlaczego ale LOT nie rozdaje kart menu, można wybrać ale nie wiadomo w czym? W koniec końcu każdy dostaje to samo. Słabo jak na linię z aspiracjami.