TEMPERATURA: 31°C
POGODA: świeci słońce
Pierwszy lot Qatar Airways minął przyjemnie. Mniej więcej 2h po starcie dostaliśmy obiad, kurczak w sosie, nic specjalnego, dużo słabszy niż np. w Turkishu czy Swiss. Na godzinę przed lądowaniem dla chętnych był poczęstunek - ciepła kanapka.
Lądowaliśmy w Doha jeszcze za dnia, o 14:30 czasu polskiego, czyli 16:30 katarskiego. Z racji tego że siedziałem przy oknie widziałem stolicę z powietrza.
Po przylocie idę po darmową wizę i na miasto. Większość pasażerów poszła za znakami Transfer, czyli na przesiadkę.
Kontrola z pieczątką jako wiza poszły gładko. W informacji turystycznej zabrałem mapę, wymieniłem 10 Funciaków na Riale (symbol QAR) i w drogę.