TEMPERATURA: 18°C
POGODA: pochmurno
Czas pożegnać Izrael. Na lotnisko bez problemów dojechaliśmy tuż po 17. Na początek była konsternacja gdzie oddać samochód, bo mimo iż odlatujemy z terminalu T3, to zdawanie aut jest przy T1. Ponieważ mieliśmy pełne ubezpieczenie wszystko poszło szybko, darmowy transfer i byliśmy już przed odprawą.
Naczytałem się jak to długo i mozolnie idzie, ile pytań itp. Nam przejście zajęło niecałe 20min. Karty pokładowe wydrukowaliśmy w terminalu samoobsługowym. Potem z podręcznym poszliśmy na security. Tu nas babeczka cofnęła do kontroli paszportów. 3 pytania. Czy jesteśmy rodziną? Gdzie byliśmy? Czy sami pakowaliśmy walizki? Dostaliśmy naklejkę na paszport i mogliśmy iść na security.
Planowo wylot mieliśmy mieć o 20:30, ale z uwagi na późny przylot samolotu z Warszawy, opóźnienie wyniosło niecałą godzinę.