TEMPERATURA: 12°C
POGODA: pochmurno
Oj co to był za stres... o mały włos a byśmy nie polecieli. Oczywiście na lotnisku byliśmy tuż przed 17. Ale poszliśmy na kawę. Nie sprawdziłem ile samolotów odlatuje w okolicy naszego odlotu. Jak dojechaliśmy do terminalu T2, okazało się że kolejka jest tak długa, że co najmniej godzina stania, a my za godzinę właśnie mamy odlot. Tata zaczął nerwowo tupać... czym denerwował innych.
Koniec końcu daliśmy radę i jak doszliśmy pod bramkę wyczytano boarding naszego samolotu, więc staliśmy akurat tak że byliśmy jednymi z pierwszych. Samolot był opóźniony blisko 20min. Ufff.