TEMPERATURA: 15°C
POGODA: pochmurno
To miał być szybki lot. Wyszedł mocno opóźniony. A nic tego nie zapowiadało. Obsługa przy boardingu była ślamazarna. Samolot z Malty przyleciał o 14:20. Mieliśmy odlecieć o 14:40. Nie wiedzieć czemu nie podjeżdżał autobus po tych co przeszli już odprawę przy bramce. Trwało to i trwało. W końcu jak przyjechał to tylko 1. Zabrał połowę pasażerów a ja w drugiej transzy stałem dobre 10min zanim podjechał kolejny. Liczyłem na to że o 16 będę już w stolicy na obiedzie, a tu nici z planów.