TEMPERATURA: 18°C
POGODA: świeci słońce
Z rana po śniadaniu zrobiłem sobie spacerek do dzielnicy Gros, która znajduje się za rzeką. Na ulicach byli pojedynczy ludzie, sennie podążający do pracy. Kilka osób uprawiających Jogging. Słońce w marcu wstaje późno, a że Hiszpanie do późna biesiadują z rana widać że nie mają energii :) Po 10-tej wróciłem do pensjonatu, i autobusem pojechałem po samochód, który zostawiłem kawałek za centrum.
W planie na przedpołudnie miałem jeszcze mały trekking, zaliczyłem wejście na Monte Ulia, tuż za dzielnicą Gros. Niestety okupiłem to utratą karty Revolut. Dobrze że szybko się zorientowałem i ją zablokowałem. Nawet nie wiem kiedy wypadła mi z nerki. Był to mimo wszystko fajny przerywnik od chodzenia po miastach.