Geoblog.pl    joael    Podróże    2023-Zakynthos *    Wieczór z przygodami
Zwiń mapę
2023
23
wrz

Wieczór z przygodami

 
Serbia
Serbia, Belgrade (ser. Београд)
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 2892 km
 
TEMPERATURA: 15°C
POGODA: pochmurno

Do centrum dojechałem o 19:50. Głodny wstąpiłem do McDonald's. Z Zeleni venac do mojego hotelu na szczęście nie miałem daleko, bo znajdował się 400m od przystanku. Hotel niby 4* ale komunistyczny, więc w normalnych realiach miałby 2* co najwyżej. W Serbii obowiązuje jeszcze obowiązek meldunkowy, więc Pani kserowała paszport i pieczątkę i coś tam gdzieś wysyłała. Nie wiem czy pamiętacie windy z czasów PRL? Taka winda była w hotelu, ponieważ miałem pokój na wyższym piętrze trzeba było skorzystać. Ze mną wsiadło dwóch obywateli ChRL. Winda ruszyła po czym stanęła między 4 i 5 piętrem. Dzwonek działał więc zawezwaliśmy obsługę. Niestety jeden z chińczyków chyba miał klaustrofobię bo wpadł w panikę. Zaczął naciskać przyciski i płakać :) Ratunek przyszedł po 5-6 min. Winda ruszyła i wysiadłem na pierwszym piętrze, nie miałem ochoty już jeździć windą :)

Nigdy chyba nie dostałem pokoju, w którym ktoś kiedyś palił, a tu było czuć tytoń słusznie (hotel ma pokoje i takie i takie, prosiłem dla niepalących). Do tego łazienka z najgorszych snów, a to hotel 4*. Tragedia. Strach było czegoś dotknąć. Jak kiedyś na lotnisku w New Delhi.

Po odświeżeniu poszedłem się przejść na miasto. Już po ciemku. Ponieważ jest sobota, na spacerach masa ludzi. Do tego wiece poparcia interwencji Serbii w Kosowie (kilka dni wcześniej były zamieszki w Kosowskiej Mitrowicy, ktoś ostrzelał KFOR, nieciekawe zdarzenia). Widać że Serbowie nie pogodzili się z tym, że Kosowo nie jest już Serbskie.

Na głównej ulicy zjadłem kawałek pizzy z colą za 300 RSD (ok. 11 PLN). Potem trochę pospacerowałem po twierdzy, zaglądając także na wystawę militariów i już miałem iść z powrotem na miasto, gdy przy jednym ujęciu zaczepiła mnie Milicja. Obstawili mnie jakbym miał uciekać, pytali co robię za zdjęcia, kiedy przyjechałem, no i czy nie mam narkotyków. Normalnie tak jakbym wyglądał na dealera! Spisali mnie i puścili. Jestem w Serbii 2h i już miałem dwie przygody. Strach się bać co będzie do rana?

Po powrocie na główną ulicą Knez Mihaila poszedłem w kierunku Placu Republiki, zaglądając na sąsiednie ulice, pełno knajp i restauracyjek. Zrobiłem jeszcze zakupy na śniadanie, i czas było wracać do hotelu, by trochę się kimnąć przed poranną pobudką na samolot.

TRASA SPACERU
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (51)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (3)
DODAJ KOMENTARZ
Marianka
Marianka - 2023-11-30 13:36
Masakra! Mam nadzieje, ze kolejny dzień był juz lepszy!
 
Biancas
Biancas - 2023-11-30 17:38
Co za przygody. Belgrad lepiej omijać szerokim łukiem :)
 
Magda
Magda - 2023-12-02 19:29
Zdjęcia ładne...ale uciekać!
 
 
joael
Dominik Chrzanowski
zwiedził 33% świata (66 państw)
Zasoby: 2754 wpisy2754 1389 komentarzy1389 38144 zdjęcia38144 267 plików multimedialnych267
 
Moje podróżewięcej
22.02.2025 - 22.02.2025
 
 
27.06.2024 - 27.06.2024