TEMPERATURA: -1°C
POGODA: pochmurno
W końcu dotarłem do Warszawy. Miałem być na miejscu w hotelu ok. 17 a dotarłem grubo po 21. Do tego przemarzłem na przystanku, więc wieczorem była tylko gorąca kąpiel i gorąca herbata. I spać. Bo rano po śniadaniu śmigam na autobus żeby dojechać na samolot.